Postanowiłam ożywić czymś mój pokój, wszystko w bielach, brązach, niebieskim - trochę koloru nie zaszkodzi. Padło na kwiaty, dokładnie herbaciane i czerwone róże. Wszystkim, którzy robią głównie miniaturowe rośliny chciałabym pogratulować wytrwałości i cierpliwości bo mnie chwilami krew zalewała... Najpierw je pokleiłam następnie pomalowałam. Efekt jak widać.
Jak widać w pokoju już albo dopiero zawisły firanki i pojawiła się szyba w oknie. Wczoraj rano dotarła paczka z oświetleniem więc mam nadzieję że praca przy pokoju ruszy z kopyta i niebawem go ukończę. Swój prezent podchoinkowy pokarzę w następnym poście.
Życzę wszystkim w nowym roku spełnienia marzeń.
Ania
Beautiful roses!♥
OdpowiedzUsuńHappy New Year 2013!
Hugs, piikko
Urocze!
OdpowiedzUsuńFajna kompozycja, realnie wygląda, super!
OdpowiedzUsuńYour roses look great! Glad to have found your blog.
OdpowiedzUsuń