Generalnie paneli jeszcze całkiem nie wykończyłam, ale chciałabym przedstawić mojego świeżo nabytego jedynego mieszkańca ;) (miał być leniwy kot jednak jakiś za duży był).
A oto postępy mojej pracy przy morskim pokoju (chciałabym przy okazji przeprosić bo w pisaniu to ja nie jestem nazbyt wylewna, jakoś mi nie idzie, mam nadzieję, że choć zdjęciami nadrabiam) ściskam ...
Zdjęcia robiłam dosłownie 10 minut temu, w dziennym świetle pokój będzie prezentował się lepiej (tak mi się wydaje).
jeszcze raz pozdrawiam i życzę ciepłego i udanego dłuuugieego weekendu