Wymyśliłam sobie szopę, albo raczej samą ścianę i wejście do niej. Będzie winorośl, stół, trochę ogrodowych przedmiotów...
ściany wykleiłam listewkami z maty bambusowej
podłoga kamienna z tektury modelarskiej, pomalowana akrylami starta papierem ściernym, znowu pomalowana, znowu starta ... fuga z gliny samoutwardzalnej i polakierowana ufff
dach oczywiście z patyczków do lodów
mech na dachu i podłodze to pomalowana gąbka
pajęczyny zrobiłam klejem polimerowym, nie są idealne ale efekt zadowalający ;)
Beautiful!! I love your work! Bravo!
OdpowiedzUsuńAnne
Szopa jest ekstra!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za dbałość o szczegóły ...zwłaszcza za pajęczyny :)